Ciche negocjacje w zespołach – jak nieformalne ustalenia rozstrzygają więcej niż oficjalne spotkania
Wiele zespołów projektowych wierzy, że najważniejsze decyzje zapadają podczas oficjalnych spotkań: statusów, komitetów sterujących, prezentacji dla zarządu. Tymczasem praktyka pokazuje coś innego. Największy wpływ na projekt mają często rozmowy korytarzowe, szybkie wymiany zdań przy kawie czy nieformalne ustalenia między dwiema osobami z różnych działów.
To właśnie są ciche negocjacje – proces, w którym realne decyzje i kierunki wykuwają się poza salą konferencyjną.
Dlaczego ciche negocjacje mają taką moc
Atmosfera jest mniej formalna, a więc ludzie mówią szczerzej o swoich obawach i potrzebach.
Nie ma presji grupy. Łatwiej wycofać się z twardego stanowiska, gdy nie obserwuje tego cały zespół.
Powstają sojusze. Dwie osoby potrafią w nieformalnej rozmowie „dogadać” coś, co później wpływa na całą resztę zespołu.
Najczęstsze ryzyka cichych negocjacji
Decyzje podejmowane poza spotkaniami bywają nieprzejrzyste. Ktoś czuje się pominięty, bo o czymś dowiaduje się post factum.
Pojawiają się konflikty interesów. Dwóch liderów ustala coś między sobą, co niekoniecznie wspiera całość projektu.
Powstaje chaos komunikacyjny. Na spotkaniach oficjalnych mówi się jedno, a w kuluarach ustala drugie.
Jak wykorzystać ciche negocjacje w sposób zdrowy
Obserwuj dynamikę nieformalnych rozmów i nie ignoruj ich znaczenia. To część procesu, a nie margines.
Dawaj przestrzeń, by ludzie mogli porozmawiać mniej formalnie, ale dbaj, by kluczowe ustalenia zawsze były potem potwierdzone na forum.
Zachęcaj do szczerości. Jeśli ktoś łatwiej mówi o trudnościach w kuluarach, znajdź sposób, by jego perspektywa pojawiła się też w oficjalnych rozmowach.
Case study: projekt, który ruszył dzięki kawie
Jeden z klientów – lider zespołu projektowego w branży finansowej – utknął w konflikcie między IT a działem sprzedaży. Na spotkaniach panował pat, nikt nie chciał ustąpić. Przełom nastąpił, gdy dwóch kluczowych menedżerów spotkało się… przypadkiem przy kawie. W spokojnej atmosferze, bez presji grupy, doszli do rozwiązania, które potem przenieśli na cały zespół.
Lider zrozumiał, że jego rolą nie jest tłumienie takich rozmów, ale umiejętne włączanie ich efektów w oficjalny proces.
Podsumowanie
Ciche negocjacje dzieją się zawsze, niezależnie od tego, czy lider tego chce, czy nie. Mogą budować projekt – albo go sabotować. Kluczowe jest, by widzieć je jako element gry zespołowej i świadomie zarządzać ich wpływem.
👉 Jeśli chcesz, by Twój zespół nauczył się prowadzić nie tylko formalne, ale też nieformalne negocjacje w zdrowy sposób, zobacz:
www.szkoleniaznegocjacji.com/szkolenie-negocjacje-w-zespolach-projektowych
To szkolenie pokazuje, jak wykorzystywać dynamikę zespołu tak, by nieformalne rozmowy przyspieszały pracę, a nie ją komplikowały.